Pośród setek fajnych i mniej fajnych gadżetów dla iPhone czasem spotykam coś, co powoduje opad szczęki.
Tak było w przypadku AR.Drone firmy Parrot.
Firma Parrot była dotychczas znana jako producent zestawów głośnomówiących. Co spowodowało, że zajęli się czymś tak… fajnym? Nie wiem – pewnie to jakiś spinoff technologii militarnych. Tak czy owak – Parrot oferuje wszystkim drone-a, czyli bezzałogowy pojazd latający.
Ma on formę małego helikopterka, sterowanego – a jakże – za pomocą iPhone.
Ale ten helikopter to nie jest zdalnie sterowany model!
Po pierwsze, ma wysokościomierz dzięki któremu sam utrzymuje zadaną wysokość.
Po drugie – ma kamerę patrzącą w dół, dzięki której sam potrafi zawisnąć nieruchomo nad określonym celem.
Po trzecie – ma akcelerometr dzięki któremu sam utrzymuje równowagę.
I dopiero tutaj zaczyna się sterowanie z iPhone – na ekranie widzimy obraz z kamery AR.Drone, przechylając telefon kierujemy nim w lewo/prawo.
Nie ma co pisać więcej – to trzeba zobaczyć:
Ale to nie wszystko. Parrot stworzył kilka gier na iPhone, wykorzystujących technologię augmented reality: latamy prawdziwym AR.Drone-m, a na ekranie mamy obraz uzupełniony o wirtualne elementy: np. stado kosmitów których trzeba zestrzeliwać. Albo wielkiego robota. Można też grać we dwóch – „strzelając” do siebie nawzajem.
Więcej informacji tutaj: http://ardrone.parrot.com/parrot-ar-drone/en/video-games