Po latach pracy Apple zaprezentowało dzisiaj swój nowy headset: Vision Pro.
Kilka uwag na gorąco:
- Od dawna zastanawiałem się co na dłuższą metę zwycięży: VR – czyli nieprzezroczysta maska z zawartością w 100% pochodzącą ze świata wirtualnego, czy AR – czyli rodzaj okularów, umożliwiających widzenie świata na zewnątrz, z możliwością nakładania informacji ze świata wirtualnego.
Apple… połączył te rozwiązania. Mamy bowiem nieprzezroczystą maskę, a jednocześnie użytkownik widzi – za pośrednictwem wbudowanych kamer – świat zewnętrzny. Na ten świat nakładane są elementy wirtualne. Co więcej – wyświetlacz od strony zewnętrznej wyświetla obraz twarzy użytkownika, dzięki czemu mamy wrażenie, że to tylko maska z półprzezroczystą szybą.
Co z tego wynika? Plusy dodatnie i plusy ujemne. Szerokie pole widzenia, ale jednocześnie lag, minimalny, ale jednak. Znakomity kontrast elementów wirtualnych, ale ograniczona (choć bardzo wysoka) rozdzielczość świata realnego. Dodałbym do tego kasandryczną wizję zaburzenia realnego świata tak, że użytkownik nie zdaje sobie z tego sprawy… Ale to póki co mało realne. - Jak to urządzenie będzie działało w kontekście społecznym? Widzę tutaj następujące problemy/wyzwania:
- Jak to nosić wśród ludzi? Zdejmować, gdy się z kimś rozmawia, albo po prostu idzie? Jak nie zdejmę, to będę chodzić jak zombie. Jeżeli zdejmować, to jak nosić. Na czole jak gogle? A może jakoś na ramieniu?
Jak będzie wyglądała akceptowalność podłączonych, wszystko filmujących (z definicji – bo widzisz przez kamery) osób?
Czy w tym będzie można będzie wejść do samolotu? Będzie traktowane jako laptop? Aparat foto? - Jak w tym konsumować treści? Mam na myśli możliwość oglądania filmu w towarzystwie innej osoby. Czy powinienem zdjąć gogle i oglądać razem z kimś na jednym ekranie (laptop, tablet, telewizor)? Mieć drugą, gościnną sztukę? Zakładać, że gość przyjdzie z własnym urządzeniem i będziemy sobie siedzieć, każde we własnej masce? Dziwne to. Problem nie jest wydumany – niemożność naturalnego, wspólnego oglądania położył telewizory 3D z aktywnymi okularami.
- Cena… nie pisałbym o niej, bo w końcu to prawo producenta – ustalić cenę swojego produktu. Ale wysoka (nawet jak na kraje najbardziej rozwinięte) cena – „od $3499” będzie miała duży wpływ na odbiór osób noszących Vision Pro. Od zazdrości i tłumionej agresji u znajomych i osób postronnych po wzrost atrakcyjności u płci przeciwnej… O ile uda się uzyskać pozytywny odbiór społeczny.
- Jak to nosić wśród ludzi? Zdejmować, gdy się z kimś rozmawia, albo po prostu idzie? Jak nie zdejmę, to będę chodzić jak zombie. Jeżeli zdejmować, to jak nosić. Na czole jak gogle? A może jakoś na ramieniu?