Steve Jobs: Flash to przeszłość

  
Steve Jobs napisał długi, dość osobisty list dotyczący powodów braku wsparcia Adobe Flash w iPhonach i iPadach.

List jest dość długi, można się z nim zapoznać na stronach Apple, ja postaram się streścić jego tezy.

1. Otwartość.
Steve Jobs twierdzi, że Internet powinien być zbudowany na otwartych standardach, takich jak HTML5. Flash jest zamknięty i kontrolowany przez jedną firmę.
Steve wspomina wsparcie Apple dla otwartych standardów – stworzenie otwartego engine-u Webkit, który jest podstawą nie tylko Safari, ale również Chrome-a i „wszystkich przeglądarek mobilnych poza Microsoftem”.

2. „Pełny internet” / 4. internetowe serwisy wideo.
Jobs rozprawia się z twierdzeniem, że użytkownikom będzie brakowało internetowych serwisów wideo – które są oparte na Flashu. To samo dotyczy gier.
Wg Jobsa problem wideo jest taki: kto chciał, już przygotował mobilne aplikacje dla iPhone. Dotyczy to: Youtube (40% udziału rynkowego) oraz Vimeo, Netflix, Facebook, ABC, CBS, CNN, MSNBC, Fox News, ESPN, NPR, Time, The New York Times, The Wall Street Journal, Sports Illustrated, People, National Geographic i innych.
Ważniejszym problemem wideo jest format. Jeżeli film jest zakodowany w zamkniętym formacie, to do jego odtwarzania potrzebne jest software-owe dekodowanie. A to zużywa baterie. Jeżeli natomiast dostawca koduje filmy w formacie MPEG4, to nie tylko umożliwia to sprzętowe dekodowanie filmu, ale również umożliwia odtwarzanie ich na stronach, bez użycia Flash-a – dzięki HTML-owi 5.

3. Stabilność, bezpieczeństwo i wydajność.
Flashowi dostaje się za dwie rzeczy: jest najpopularniejszą przyczyną padów Macintoshy oraz ustanawia rekord w liczbie dziur bezpieczeństwa.
Oprócz tego mobilna implementacja Flasha jest opóźniona już o ponad rok i nie wiadomo jak będzie performować.

5. Interfejs dotykowy.
Flash opiera się na interfejsie, w którym występuje kursor myszy, którego przelot nad daną opcją uruchamia określone akcje. W interfejsie dotykowym czegoś takiego nie ma. Jest natomiast wielodotyk, którego z kolei nie obsługuje Flash. Wniosek: skoro i tak aplikacje wymagają zmian, to może lepiej je przepisać do HTML 5?

6. Warstwa pośrednia.
To jest wg Steve-a najważniejszy powód, i wcale nie chodzi o pieniądze 😉
Po prostu jeżeli pomiędzy programistą a platformą znajduje się warstwa pośrednia, to rozwój oprogramowania jest spowolniony: nowe, innowacyjne funkcje platformy muszą być najpierw wykorzystane przez Flash-a i udostępnione programiście, który następnie może je wykorzystać.

Na koniec Steve przywołuje jeszcze raz (bo na początku też to wspomina) lata owocnej współpracy z Adobe, ale – zamiast zajmować się przeszłością lepiej żeby Adobe stworzyło świetne narzędzia do HTML 5.

Mój komentarz:
Zgadzam się ze wszystkim z wyjątkiem gier flashowych. Pisanie ich pod zamkniętą platformę Apple jest czymś znacznie gorszym niż pisanie gier dla wieloplatformowego środowiska Flash. Tutaj chodzi oczywiście o kasę z AppStore i udziały rynkowe.
Jak dla mnie nadzieją jest tutaj javascriptowy interpreter środowiska Flash. Fajnie by było, gdyby Apple przejął ten projekt i zrobiło z niego coś naprawdę użytecznego.

No i jeszcze kwestia reklam flashowych… nikt ich nie lubi, ale są potrzebne – bez nich nie czytalibyście prawie żadnego z waszych ulubionych serwisów. Zamknięta platforma reklamowa Apple nie jest tutaj żadnym rozwiązaniem…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.