Apple powoli rozkręca kampanię reklamową swojego najnowszego dziecka – iPada (nie mylić z iPodem).
Oczywiście zaczęli mocno – od wykupienia czasu reklamowego w trakcie transmisji z oscarowej gali.
Na szczęście kilku użytkowników to nagrało i oto jest.
Co tam widzimy oprócz tego że reklama była w 4:3 a ktoś miał telewizor 16:9?
Kolekcję swoich zdjęć pogrupowaną w foldery – stosiki.
„Multitasking” – wybór muzyki z biblioteki wyglądającej jak szafa i od razu przejście do przeglądarki WWW.
Coś jak Google Maps ze zdjęciami lotniczymi, ale chodzące tak szybko że wyglądało jak Google Earth.
Pisanie maila wraz z superprostym dokładaniem (nie załączaniem!) zdjęć.
Oglądanie filmu.
I na końcu:
April 3 / Apps from App Store.
Co z tego wynika?
Dokładnie to co widać: iPad nie jest komputerem, tylko „diwajsem”służącym do kilku czynności, które dotychczas przeważnie ludzie robiliprzy pomocy komputera: czytali, słuchali, przeglądali cyfrowe zdjęcia,pisali maile.
Tylko tyle i aż tyle. 
🙂
