Firma Adobe właśnie ogłosiła, że:
- Pod koniec roku na rynku powinna się pojawić wersja beta Flash Playera 10.1, z której będą mogli skorzystać posiadacze smartfonów
- Najpierw pojawi się wersja dla Windows Mobile i Palm webOS.
- Później opublikują wersję dla platform Google Android, Symbian i Blackberry
- A dla iPhone? A dla iPhone – nie…
Z tego co rozumiem, nie jest to kwestia niechęci Adobe do iPhone. Przeciwnie – prototyp działającej wersji Flasha został już jakiś czas temu przygotowany.
Chodzi jak zwykle o kasę i o władzę, której ani odrobiny nie chce oddać Apple.
Udostępnienie środowiska Flash stanowiłoby wyłom, umożliwiający tworzenie aplikacji niezależnie od iStore.
Skoro Apple wcześniej nie zgodziło się na prymitywny Basic w emulatorze antycznego Commodore 64, to pewnie nigdy nie zgodzi się na tak potężne środowisko jak Flash…
Mimo wszystko – szkoda.
UPDATE:
Adobe zaprezentowało technologię, która pozwala skonwertować aplikację napisaną w Flash Professional CS5 do wolnostojącej aplikacji na iPhone.
Aplikację taką można normalnie wstawić do iStore, bo nie łamie ona monopolu Apple.
W sumie nieźle – można pisać aplikację raz, a uruchamiać na wielu platformach.
Ale o uruchamianiu aplikacji Flash z poziomu przeglądarki można zapomnieć.