iPhone 3GS – szybszy, lepszy, już od 19 czerwca

Na tegorocznej konferencji WWDC Apple jak co roku zaprezentowało sporo nowinek.
Ja skupię się na iPhone, chociaż chętnie opisałbym nowe Safari 4 – pierwszą przeglądarkę oficjalnie wspierającą standard HTML 5.
  
Nowy iPhone 3GS, gdzie „S” pochodzi od Speed czyli prędkość.

Dwukrotnie silniejszy procesor powoduje, że strony ładują się szybciej a całość reaguje na polecenia (jeszcze) szybciej. Transmisja danych w trybie HSDPA przyspieszona do 7,2 megabita. Fajnie.

Nowy aparat foto – 3 megapiksele, porządny autofocus. Do tego dotykowe sterowanie autofocusem – dotykasz miejsca na wyświetlaczu na które ma się sfokusować i już.
Do tego możliwość kręcenia filmów – VGA, 30 klatek na sekundę. Czyli pełna telewizja Standard Definition.

Magnetometr, czyli mówiąc po ludzku elektroniczny kompas. Jedyne, co miał GPhone a nie miał iPhone – już jest 🙂

Nowy iPhone będzie mógł działać jako modem, dając komputerowi dostęp do Internetu, w trybie „tethering”. iPhone może być połączony z PC kablem lub poprzez Bluetooth. Nareszcie!

Pojemność – 16 lub 32 giga. Kolor – biały lub czarny. „Stary” iPhone będzie dalej sprzedawany, w wersji o obniżonej cenie ($99 !!) ale tylko 8 giga i w kolorze czarnym.

Wymiary – bez zmian, nowy iPhone jest jednak nieco cięższy.

Za to czas pracy na baterii uległ wydłużeniu, zwłaszcza w przypadku korzystania z WiFi i przy przeglądaniu stron.

Co o tym wszystkim sądzić?
Apple działa ostrożnie, unikając gwałtownych zmian. Jednocześnie stara się rozszerzyć portfel swoich urządzeń. Według mnie to dobra strategia, zapewniająca pełną kompatybilność z aplikacjami.
Z drugiej strony brak wersji „nano” może się niebawem zacząć dawać we znaki.

I jeszcze jedno – co ze Stevem Jobsem?