W najbliższy piątek, 20 lutego ma odbyć się uroczysta polska premiera pierwszego „Google – phone”: T-Mobile G1.
O nowym urządzeniu sporo już napisano, ja skupię się na różnicach i podobieństwach G1 – iPhone.
Pierwsza sprawa to tzw. form factor: G1 ma zabawnie odsuwany ekran, pod którym znajduje się klawiatura qwerty.
Klawisze są niewielkie, ale w pełni funkcjonalne. To plus.
Minusem jest fakt, że G1 w związku z tym nie posiada w ogóle klawiatury ekranowej. Aby odpowiedzieć na SMS-a krótkim „OK” trzeba obrócić urządzenie poziomo, odsunąć ekran i już można wklepać dwie literki.
Druga sprawa to ekran dotykowy. Niestety funkcji dwudotyku nie ma i chyba nie będzie.
To ponoć ograniczenie hardware-owe.
Co to oznacza? Nie tylko brak naturalnego powiększania/zmniejszania przez „szczypanie” (zamiast tego pojawia się dość wygodna lupka, więc w sumie nie ma problemu).
Większym problemem jest brak możliwości tworzenia aplikacji wykorzystujących dwudotyk, zwłaszcza gier w którym jednym palcem kierujemy postacią a drugim strzelamy.
Okaryny też nie będzie 🙁 no chyba że na klawiaturze qwerty.
Brak dwudotyku jest ponoć związany z niską ceną urządzenia – około 500 PLN(?). Po prostu z czegoś trzeba było zrezygnować.
Kolejną kwestią jest brak synchronizacji z PC – jedyną synchronizację stanowi Cloud, czyli usługi internetowe Google. Związany jest z tym jeden mało znany fakt – zalogowanie telefonu do usług Google ma charakter przywiązania chłopa do ziemi: chcemy przelogować się na inne konto Google? Telefon kasuje kontakty, dane a nawet ściągnięte aplikacje!
(Youtube)
Kolejną kwestią są aplikacje. W Androidzie zastosowano nietypowe rozwiązanie, w którym wszystkie aplikacje są tworzone w języku Java i wykonywane przez interpreter o nazwie Dalvik.
Oznacza to większe bezpieczeństwo – aplikacji trudniej zawiesić telefon lub naruszyć dane. Z drugiej strony oznacza to gorsze tempo pracy aplikacji, no i trudność w przenoszeniu na Androida aplikacji z innych systemów mobilnych, takich jak iPhone, Windows Mobile czy Symbian.
Acha, Java w wersji Android ma bardzo niewiele wspólnego z Javą J2ME, znaną z aplikacji na „zwykłe” komórki. Przenoszenie gier Java będzie możliwe, ale nietrywialne.
Btw, jest już dostępna polska strona Google poświęcona G1.
I jeszcze jedno – właśnie zaprezentowano drugi model telefonu z systemem Android. Jest znacznie bardziej podobny do iPhone, i został stworzony dla Vodafone. Czyżby pojawiała się szansa na G2 w Plusie?
Moim skromnym zdaniem Android będzie niewypałem. Dlaczego?Z prostej przyczyny. To nie sprzęt decyduje o jego potędze ale oprogramowanie na niego. iPhone zdobył 20’000 aplikacji w pół roku. A ile Android? Jakoś nikt się specjalnie nie chwali.
iphone-programy.plNie jest prawdą, że programy dla iPhone są niestabilne. Wręcz przeciwnie. Są pisane na niższym poziomie a każdy program jest weryfikowany np. czy dobrze zarządza pamięcią.Wystarczy poczytać kilka recenzji na http://iphone-programy.pl aby przekonać się, że programy dla iPhone maja klasę.
brak dwudotyku (pinch) nie jest zadnym ograniczeniem sprzetowym jak to zasugerowano w artykule, lecz jest wynikiem opatentowania pinch przez apple, co oznacza, ze inni po prostu nie moga tego efektu uzyc w programowaniu interakcji z uzytkownikiem