Jak pisałem (znacznie) wcześniej, Nokia jeszcze przed oficjalnym pojawieniem się iPhone-a rozpoczęła prace nad jego odpowiednikiem.
Wczoraj ujrzał on oficjalnie światło dzienne. Nazywa się Nokia 5800 XpressMusic i jest… bardzo podobny do telefonu Apple.
Posiada duży, podłużny wyświetlacz, nie ma klawiatury, poza trzema klawiszami poniżej ekranu – zielonym i czerwonym do rozpoczynania/kończenie rozmowy oraz środkowym, który nie wiem po co jest. Chyba dla upodobnienia do iPhone-a.
Dane techniczne są w porównaniu z iPhone niezłe: większa rozdzielczość ekranu, lepszy aparat, radio, TV out, gniazdo kart pamięci.
Pełne dane są dostępne na Telepolis, skąd zaczerpnąłem również zdjęcia.
System operacyjny to nowa wersja systemu Symbian – wersja 9.4, S60 wydanie 5. I tutaj zaczynają się schody. Aby zachować kompatybilność ze starymi S60 nie wszystkie elementy ekranowe nadają się do obsługi palcem i trzeba było wprowadzić rysik jako dodatkowe urządzenie wskazujące.
Dla mnie to porażka. Po prostu telefon musi być możliwy do obsługi jedną ręką.
Niestety, nie dane mi było spróbować jak sprawuje się przeglądarka internetowa i klawiatura ekranowe. Sądzę, że te dwa elementy zadecydują o sukcesie lub porażce nowego konkurenta iPhone.